czwartek, 28 sierpnia 2014

Stalking czyli przestępstwo, które ciężko jest udowodnić


Stalking jest dość nowym pojęciem w prawie karnym. Jako przestępstwo jest traktowane od 2011 r. czyli powstało w czasie, w którym rozkwit absurdów powoli zaczął osiągać apogeum a ustawodawcy zaczęli się zakładać kto wprowadzi w życie najbardziej absurdalne braki. Ale niby jakim cudem stetryczały rząd może być biegły w realiach świata, który go przerasta - pora podać się do dymisji Bynajmniej nikt nie będzie brał NASZYCH pieniędzy za robienie z siebie błaznów na wiejskiej. Mimo wszystko powinni chociaż zachować pozory, że znają się na tym co robią...
Tyle w ramach wstępu. Teraz pora przejść do absurdów:
Pojecie to oznacza przede wszystkim ciągłe i zamierzone nękanie za pomocą SMS-ów, telefonów czy wiadomości na facebooku.
Zaliczyć można do niego również nieustanne przebywanie w pobliżu ofiary, śledzenie jej, niepożądane przesyłanie kwiatów, prezentów oraz wszelkie inne uporczywe próby nawiązania kontaktu.
Jeśli ofiara takiego działania poczuje się zagrożona lub uzna, że natręt narusza jej prywatność, to będzie mogła złożyć na policji wniosek o ściganie stalkera. Sprawca narazi się wówczas na karę do 3 lat pozbawienia wolności.
A teraz coś dla blogerów oraz popularnych osób na portalach społecznościowych
Tak samo karane będzie podszywanie się pod inną osobę przez wykorzystywanie jej wizerunku i danych. Przepis ten będzie można zastosować np. wtedy, gdy stalker stworzy fikcyjny profil na portalu społecznościowym i zacznie nas oczerniać lub będzie zamawiał na portalach aukcyjnych towary na nasze nazwisko.
O wiele większa kara – do 10 lat więzienia – ma grozić stalkerowi wtedy, gdy jego ofiara będzie próbowała popełnić samobójstwo. Wtedy przestępstwo ma być ścigane z urzędu, czyli niepotrzebne będą wnioski ofiary o ściganie natręta.
Kilka faktów z kodeksu karnego
§ 1 . Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Tej samej karze podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej. § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Tak to wygląda według prawa jednak w praktyce stosowanie tych przepisów może być dużym problemem gdyż nie jest precyzyjnie określone zjawisko jakim jest stalking. Problemem może być już same określenie kiedy to zjawisko występuje gdyż nie jest określone po ilu wiadomościach mamy do czynienia ze stalkingiem oraz przez jaki okres czasu musi to występować aby była mowa o przestępstwie. Można się zastanowić czy aby przestępstwem nie jest już napisanie do nowo poznańskich osoby... przecież według art. prawnych można to podciagnac pod "uporczywe nękanie" wkońcu wysłaliśmy 10 SMSów a druga osobą mogła nie mieć na nie ochoty. Wysłanie kwiatów ? aż strach to zrobić przecież to już może być "poczucie zagrożenia" przed... miłością
Jedno jest pewne. Ten przepis idealnie obrazuje nasze Prawo Do Absurdu
W razie pytań zapraszam do kontaktu poprzez formularz kontaktowy
Autor: Tomasz Patelczyk

3 komentarze:

  1. zastanawiam się czy aby na pewno jest sens zgłaszania tego przestępstwa. Sądy w niczym nie pomogą dopuki nie dojdzie do tragedi i takie są fakty. Policja ma w dupie bo przecież to nie napad. Więc musimy radzić sobie sami

    OdpowiedzUsuń
  2. zastanawia mnie to dlaczego w prawie jest tyle nieścisłości. Przecież to kompromitacja naszego kraju. Przepisy są tak tworzone aby ujebać jak najwięcej osób !! Żałosne...

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja nazwę tą ustawę absurdem!Po 1 powinni zostać ukarani za wyraz"stalking" bo nie ma takiego słowa w języku polskim i za to powinna być kara jak za zdradę!Po 2 karanie kogoś za to że kto inny ma urojenia prześladowcze to też absurd!

    OdpowiedzUsuń